[ Pobierz całość w formacie PDF ]

TAKI CHAOPAK. DLATEGO WAAZNIE GO KOCHAM.
Ale czemu nie mogę przestać myśleć, że nie rzucił mnie w tym momencie jedynie
dlatego, że nie mógł tego zrobić, siedząc w mojej limuzynie, na oczach mojego kierowcy i
ochroniarza? No bo Michael nie ma przecież pojęcia, czy Lars nie został przeszkolony w
sprawianiu lania chłopakom, którzy mogliby próbować mnie rzucić w jego obecności.
MUSZ PRZESTA. MICHAEL TO NIE DAVE FA - ROUQ EL - ABAR. On mnie
NIE RZUCI z takiego błahego powodu.
No to dlaczego czuję się tak, jak wiem, że musiała czuć się Jane Eyre, kiedy
dowiedziała się prawdy o Bercie w dzień swojego ślubu? Nie, Michael nie ma żony, tego
jestem pewna. Ale jest bardzo możliwe, że mój związek z nim, tak jak związek Jane z panem
Rochesterem, dobiega końca. I nie potrafię wymyślić żadnego sposobu pod słońcem, żeby to
naprawić. No bo czy to możliwe, że dzisiaj wieczorem, kiedy pojadę do Moscovitzów, dom
zastanę w płomieniach i będę miała okazję dowieść, że jestem warta Michaela, nie myśląc o
sobie, tylko ratując z płomieni jego matkę, a może jego psa, Pawłowa?
Poza tym nie widzę możliwości naszego ponownego zejścia się. Oczywiście, dam mu
prezent urodzinowy, skoro zadałam sobie już taki trud, kradnąc go.
Ale wiem, że to nic nie zmieni.
Ale CO jest ze mną nie tak???? Lepiej, żeby to był PMS. Bo jeśli miłość cały czas tak
wygląda, to ja już wcale nie chcę być zakochana!!!!!!!!!!!
PiÄ…tek, 23 stycznia
Nadal godzina wychowawcza
Właśnie ogłoszono nazwisko najnowszej członkini zespołu cheerleaderek drużyny
juniorów Liceum imienia Alberta Einsteina. Jest nią Shameeka Taylor.
Zwietnie. Po prostu świetnie. No i tyle. Jestem teraz już oficjalnie jedyną znaną mi
osobą, która nie posiada żadnego widocznego talentu.
POD KA%7Å‚DYM WZGLDEM jestem wyrzutkiem.
PiÄ…tek, 23 stycznia
Algebra
Michael nie zajrzał tutaj w przerwie między lekcjami. To pierwszy dzień w tym
tygodniu, żeby nie wpadł tu na moment powiedzieć mi  cześć po drodze na swoje zajęcia z
zaawansowanego angielskiego, trzy klasy dalej.
Totalnie staram się nie wziąć tego do siebie osobiście, ale ten mały wewnętrzny głosik
wciąż mi szepcze: NO I MASZ! JU%7ł PO WSZYSTKIM! ON CI WAAZNIE RZUCA!
Jestem pewna, że Kate Bosworth nie ma w sobie takiego wewnętrznego głosiku.
DLACZEGO nie mogłam urodzić się taką Kate Bosworth zamiast Mią Thermopolis? "
%7łeby jeszcze pogorszyć sprawę - jakbym kiedykolwiek mogła przejmować się czymś
tak trywialnym - Lana właśnie obróciła się do mnie i syknęła:
- Nie myśl sobie, że skoro twoja przyjaciółka dostała się do zespołu, cokolwiek się
między nami zmieni, Mia. Ona jest tak samo żałosna jak ty. Pozwolili jej dołączyć do nas
tylko po to, żeby podwyższyć poziom geniuszowatości w drużynie.
A potem znów zamiotła głową - ale zrobiła to za wolno. Bo całkiem spora część jej
włosów nadal leżała na moim blacie.
I kiedy z całej siły zamknęłam książkę do algebry, poziom I i II - bo to właśnie
zrobiłam natychmiast - dość spora część tych jedwabistych, pachnących awapuhi loków
dostała się między strony 210 i 211.
Lana wrzasnęła z bólu. Pan G., który stał przy tablicy, obrócił się, zobaczył, skąd
dochodzÄ… te wrzaski, i westchnÄ…Å‚.
- Mia - powiedział zmęczonym głosem. - Lana. Co znowu?
Lana wytknęła mnie palcem.
- Ona zatrzasnęła książkę na moich włosach!
Wzruszyłam niewinnie ramionami.
- Nie zauważyłam, że jej włosy tkwiły w mojej książce. A w ogóle, czy ona nie może
trzymać swoich włosów przy sobie?
Pan Gianini zrobił znudzoną minę.
- Lana - powiedział - jeśli nie jesteś w stanie zapanować nad fryzurą, zalecam
zaplatanie warkoczy. Mia, nie zatrzaskuj książki. Powinna być otwarta na stronie dwieście
jedenaście, z której przeczytasz nam ustęp drugi. Głośno.
Przeczytałam głośno ustęp drugi, ale z pewną satysfakcją w głosie. Po raz pierwszy
zemściłam się na Lanie i NIE TRAFIAAM do gabinetu dyrektorki. Słodka, słodka zemsta.
Nie wiem nawet, czemu muszę uczyć się tych rzeczy. Nie sądzę, żeby pałac w
Genowii był pełen nadgorliwych pracowników umierających z chęci mnożenia za mnie
ułamków.
Wielomiany
Składnik: zmienna (zmienne) pomnożone przez współczynnik
Jednomian: wielomian z jednÄ… zmiennÄ…
Dwumian: wielomian z dwoma zmiennymi
Trójmian: wielomian z trzema zmiennymi
Stopień wielomianu = stopień składnika o najwyższym stopniu
Zachwycona zemstą nad wrogiem, prawie zapomniałam o tym, że mam złamane serce.
Muszę pamiętać, że Michael mnie rzuci po czarno - białym balu dziś wieczorem. Czemu nie
mogę się SKUPI???? To pewnie ta miłość. Mam jej już powyżej uszu.
PiÄ…tek, 23 stycznia
Zdrowie i przepisy bezpieczeństwa
Dlaczego wyglądasz, jakbyś zeżarła skarpetkę?
Wcale nie. Jak twoje spotkanie przy śniadaniu?
Owszem, wyglądasz. Spotkanie poszło REWELACYJNIE.
Naprawdę? Zgodzili się umieścić sprostowanie na całą stronę w  Variety ?
Nie, nawet lepiej. Czy coś zaszło między tobą a moim bratem? Bo widziałam go
przed chwilÄ… w holu z bardzo podejrzanÄ… minÄ….
PODEJRZAN? Jak to podejrzaną? Jakby rozglądał się za Judith Gershner, żeby ją
zaprosić na randkę dziś wieczorem???
Nie, raczej tak jakby rozglądał się za automatem telefonicznym. Dlaczego miałby się
umawiać z Judith Gershner? Ile razy mam ci powtarzać, że on lubi ciebie, a nie J.G. ?
Chciałaś powiedzieć, że mnie LUBIA. Zanim zostałam zmuszona odwołać naszą
dzisiejszÄ… randkÄ™, bo Grandmére zmusza mnie do pójÅ›cia na bal.
Bal? Doprawdy. Ugh. Ale wybacz mi, Mia. Michael nie poprosi innej dziewczyny, żeby
z nim chodziła, tylko dlatego, że ty nie możesz iść dziś na randkę. On naprawdę cieszył się
na tę randkę z tobą. I nie tylko z powodu pożądliwości.
NAPRAWD???
Tak, ty beznadziejo. A co myślałaś? Przecież wy ze sobą chodzicie.
Ale właśnie o to chodzi. %7łe nawet nie chodzimy. Na randki. To znaczy jeszcze nie.
I co z tego? Kiedyś wreszcie pójdziecie, kiedy nie będziesz miała żadnego balu w
perspektywie.
Nie uważasz, że on ma zamiar mnie rzucić?
Raczej nie, chyba że coś ciężkiego spadło mu na głowę między chwilą, kiedy
widziałam go po raz ostatni, a chwilą obecną. Facetów z uszkodzonym mózgiem trudno
obciążać odpowiedzialnością za to, co robią.
Dlaczego coś ciężkiego miałoby mu spaść na głowę?
To była taka krotochwila. Chcesz usłyszeć o moim spotkaniu czy nie?
Chcę. Co się działo?
Powiedzieli mi, że interesuje ich opcja na mój program.
Co to znaczy?
To znaczy, że rozprowadzą Lilly mówi prosto z mostu w swoich sieciach, żeby
zobaczyć, czy ktoś tego nie kupi. Wtedy to byłby prawdziwy program. Na prawdziwym
kanale. Nie na kablówce ogólnego dostępu. Na przykład w ABC albo Lifetime, albo VH1 czy
czymÅ› takim.
Lilly!!!! ALE%7Å‚ TO REWELACJA!!!
Tak, wiem. Ups, musimy przestać pisać. Wheeton się na nas gapi.
Notatka do samej siebie: sprawdzić słowa  pożądliwość i  krotochwila .
PiÄ…tek, 23 stycznia
RZ
Lunch był dzisiaj bardzo uroczysty. Wszyscy mieli jakiś po wód do świętowania:
" Shameeka, bo udało jej się dostać do drużyny cheerleaderek i w ten sposób zemścić
się za wszystkie wysokie, bardzo inteligentne dziewczyny całego świata (chociaż,
oczywiście, Shameeka wygląda jak supermodelka i może sobie obie nogi założyć
na szyjÄ™, ale co tam).
" Lilly, bo jest zainteresowanie opcjÄ… na jej program.
" Tina, bo wreszcie zdecydowała się rzucić Dave'a, a nie romanse jako takie, i dalej
żyć normalnie.
" Ling Su, bo udało jej się zamieścić rysunek Joego, tego kamiennego lwa, na szkolnej
wystawie rysunkowej.
" Borys, bo - no cóż, jest Borysem. Borys zawsze jest szczęśliwy.
Zauważcie, że nie wymieniłam Michaela. To dlatego, że nie mam pojęcia, w jakim [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • helpmilo.pev.pl
  •